Polscy mistrzowie Europy pokonali mistrza świata!

Kszczot – tegoroczny halowy mistrz Europy Lewandowski – aktualny mistrz Europy z otwartego stadionu Mbulaeni Mulaudzi – aktualny mistrz świata z Berlina Trzej herosi biegu na 800 metrów walczyli razem tylko przez półtora okrążenia

Przy wejściu na ostatni łuk na czele był już Kszczot, a za nim usadowił się Lewandowski i tak już zostało do mety Polacy zwiększyli przewagę nad słabnącym rywalem z RPA (ostatecznie spadł na piate miejsce) Przy ogłuszającym dopingu kibiców Kszczot wbiegł na ostatnią prostą z przewaga dwóch metrów nad Lewandowskim Zawiszanin, choc bardzo chciał zwyciężyć przed własną publicznością, nie dał rady dogonić kolegi

Kszczot potwierdził, że jest w świetnej formie Kilka dni temu pobił rekord Polski w biegu na 1000 metrów, a dziś pobił swój rekord życiowy aż o 0,77 s, a jego wynik – 1:44,30 min – to nowy rekord mityngu Lewandowski uzyskał 1:44,61 (najlepszy swój wynik w tym sezonie)

Powiedzieli po biegu:

Adam Kszczot: – Chciałem podziękować rodzicom: cieszą się i są dumni Wciąż jestem w trakcie budowania formy i – jak widać – jest naprawdę wysoka, choć oczywiście liczę na jeszcze lepsze występy w drugiej połowie sezonu Planem na dziś było uzyskanie jak najlepszego wynku i to mi się udało, bo to zwieńczenie ciężkiej pracy Uzyskać rekord życiowy na polskim stadionie, przy polskiej publiczności – czego chcieć więcej? Co do rywalizacji z Marcinem, nie ma ona takiego znaczenia, tzn uzupełniamy się: raz wygrywam ja, raz on  

Marcin Lewandowski: – Jestem zaskoczonym swym dobrym wynikiem Nie robiłem bowiem jeszcze treningów tempowych w tym sezonie i tym bardziej cieszy mnie taki czas To dobrze rokuje na dalszą część sezonu

Mbulaeni Mulaudzi: – Ciężko wrócić do formy po kontuzji Długo to trwa Przyznam, że oczekiwałem lepszego rezultatu i mam nadzieję, że takie nadejdą jeszcze w tym sezonie Grunt to nie poddawać się 

Translate »